Z PRAWKIEM CZY BEZ? |
kamzen | 14.02.2010 22:12:42 |
Grupa: Użytkownik Lokalizacja: Radlin / Poznań Posty: 187 #453286 Od: 2009-11-10 | Do paco: Taki kolega bez prawka trochę straci w moich oczach. Namawiać będę go do tego żeby jak najszybciej zapisał się na kurs i zdał egzamin. A jadąc w grupie będę puszczał go przed siebie, bo gdyby wjechał we mnie to głupio by mi było wnosić przeciwko niemu sprawę o odszkodowanie, które musiałby zapłacić z własnej kieszeni. _________________ Aprilia Pegaso 650 |
Szymonpc31 | 14.02.2010 22:18:48 |
Grupa: Użytkownik Lokalizacja: Stara Obra Posty: 123 #453296 Od: 2010-1-16 | Z prawkiem czy bez? Dla mnie to obojętne. Ja osobiście jeżdżę z- doszedłem do wniosku że tak będzie dla mnie lepiej. Ci co jeżdżą bez to ich sprawa ale osobiście nakłaniał bym ich do zrobienia. Co do jazdy to uprawnienia i kurs dają niewiele liczą się umiejętności po co komu w codziennej jeździe kręcenie "ósemek" albo góra- choć ta jest już bardziej przydatna jedyne co potrzebne w życiu motocyklisty to hamowanie chociaż ono i tak wygląda inaczej w zależności od tego kto jakim sprzętem się porusza. Istnieją też jakieś skrócone kursy na prawko A i czego może się nauczyć taki kierowca w ciągu tych 3 godzin praktyki po których czeka go egzamin. Może lepiej żeby sam nabierał doświadczenia bez prawo jazdy a później niech sobie już sam zdecyduje czy chce mieć dokument czy nie. Odnośnie jazdy pod wpływem alkoholu to moje zdanie na ten temat brzmi "PIŁEŚ NIE JEDŹ". A co do jazdy na dowód osobisty jestem temu przeciwny wiele niedoświadczonych i nie znających się na przepisach osób zasiada za kierownicą 50 i stanowi poważne zagrożenie dla reszty uczestników ruchu drogowego. |
gibki | 14.02.2010 22:33:16 |
Grupa: Użytkownik Lokalizacja: jarocin city Posty: 19 #453325 Od: 2010-2-7 | moje zapytanie zrobiło wielką furorę na forum, mam zatem rozumieć iż jestem nie pożądany bez tego dokumentu _________________ siema heniu... |
WHIBO | 14.02.2010 22:37:51 |
Grupa: Użytkownik Lokalizacja: Witaszyce Posty: 131 #453327 Od: 2009-11-19 Ilość edycji wpisu: 1 | Przemo przeżył nie mało więc wie co mówi, zawsze cenię go życiowe spojrzenie na wiele spraw. Pozdrawiam! Stachu pytał się co z jazdą w grupie, gdy pojedzie ktoś bez prawka, pewnie nic. Trzeba chyba być dodatkowo odpowiedzialnym za taką osobę. Pamiętam, że zdarzało się jechać w grupie motocyklistów, gdzie wszyscy posiadali prawo jazdy oraz polisy OC, był tylko jeden problem połowa jechała na dwóch gazach. Moje pytanie co gorsze: motocyklista bez prawka czy kilku pijanych? Babcia pyta się motocyklisty, który pije piwo i wsiada no motocykl. "Pan pije i jedzie?", "Babciu, na trzeźwo to ja bym nie wsiad na takiego potwora". Gibki, jak namieszałeś to teraz siedź, chyba żeś "baba". Czas się wypowiedzieć! |
Szymonpc31 | 14.02.2010 22:44:58 |
Grupa: Użytkownik Lokalizacja: Stara Obra Posty: 123 #453338 Od: 2010-1-16 | Uważam że jazda po pijaku oczywiście gorsza jest niż ta bez prawka. Dla mnie to ważne aby kierowcy nie pili mam na myśli zarówno kierowców 2 jak i 4 kółek, a co do uprawnienia to niech jeżdżą jak chcą to oni za to ponoszą konsekwencje i to ich sprawa. |
RB | 14.02.2010 23:06:38 |
Grupa: Użytkownik Posty: 28 #453367 Od: 2009-12-14 Ilość edycji Admina: 1 | Panowie te wywody nie prowadzą donikąd Trzymajmy się tego co mówi prawo.Chociaż niektóre przepisy są głupie i nie czasowe. ----------------------------------------------------------- Kolego GIBIK kimkolwiek jesteś na wszystkie pytania chętnie ci odpowiem ale w cztery oczy bo twoje pytania są co najmniej dziwne. |
paco | 15.02.2010 08:03:57 |
Grupa: Moderator Lokalizacja: Witaszyce Posty: 376 #453447 Od: 2009-11-3 | RB używamy edytuj jesli chcesz dopisac cos w temacie nie robimy post pod postem _________________ Shl M11 z 1961r. Wsk 1974 r. |
gibki | 17.02.2010 19:44:34 |
Grupa: Użytkownik Lokalizacja: jarocin city Posty: 19 #457735 Od: 2010-2-7 Ilość edycji wpisu: 1 | Pytania mogą być dość dziwne. Jeżdżę, jeździłem i będę jeździł bez prawka. Nie mam czasu. Może mi powiecie że to dość głupia odpowiedź. A tak jest. Wygospodarowany przez moją osobę wolny czas wolę przeznaczyć na rodzinę i te rzadkie chwile gdy mogę się pojeździć. A za wiele to ja go nie mam. Jestem w pełni świadomy odpowiedzialności z jaką to się wiąże. Nie zrobię i tyle. W przypadku wypadku będę traktowany podobnie jak osobą pod wpływem alkoholu. Za co grozi mi odpowiedzialność karna jeśli osoba uczestnicząca w wypadku będzie hospitalizowana. Ktoś wspominał o OC. Sprawa wygląda tak: ubezpieczalnia nie wypłaci odszkodowania lecz fundusz gwarancyjny który tę należności będzie ściągał z mojej osoby. Czy to iż nie mam prawka, nie prowadzę aż tak dobrze jak niektóre osoby z tej grupy oznacza że jestem kimś gorszym. Inaczej, mniej wartościowym czy osobą bez większego zaufania. I czy w takim przypadku ma to jakiś wpływ do przynależność do klubu? edit: mała literówka _________________ siema heniu... |
dywersant | 17.02.2010 20:42:23 |
Grupa: Użytkownik Lokalizacja: Jarocin Posty: 195 #457990 Od: 2009-11-9 | Miałem już nie odpowiadać no ale.Miałem tak samo jak ty czyli rodzina,brak czasu itp.Ale ciągły stres i dyskomfort spowodował ze zmusiłem się i zrobiłem prawko.Trwało to tylko miesiąc z kawałkiem.3 razy w tygodniu lub w niedziele.Więc nie gadaj że nie da się wygospodarowac trochę czasu.Postaraj się i tyle.Rodzina zrozumie.Jak żona jest rozsądna to tym bardziej powinna namawiać ciebie na zrobienie prawka. Jak jej oczywiście na meżu zalezy. _________________ BMW R1100 RT |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |