Z PRAWKIEM CZY BEZ?
Przemo przeżył nie mało więc wie co mówi, zawsze cenię go życiowe spojrzenie na wiele spraw. Pozdrawiam!

Stachu pytał się co z jazdą w grupie, gdy pojedzie ktoś bez prawka, pewnie nic. Trzeba chyba być dodatkowo odpowiedzialnym za taką osobę. Pamiętam, że zdarzało się jechać w grupie motocyklistów, gdzie wszyscy posiadali prawo jazdy oraz polisy OC, był tylko jeden problem połowa jechała na dwóch gazach. Moje pytanie co gorsze: motocyklista bez prawka czy kilku pijanych?

Babcia pyta się motocyklisty, który pije piwo i wsiada no motocykl. "Pan pije i jedzie?", "Babciu, na trzeźwo to ja bym nie wsiad na takiego potwora".

Gibki, jak namieszałeś to teraz siedź, chyba żeś "baba". Czas się wypowiedzieć!


  PRZEJDŹ NA FORUM