Filmy o tematyce motocyklowej
Pełnometrazowe
"Hod Rod" widziałem mam polecam można się pośmiać .. lecz to film dla ludzi o specyficznym poczuciu humoru



http://netload.in/dateiNTQ2ODE3NT/Harley.Davidson.and.the.Marlboro.Man.1991.PL.DVDRip.XviD-pawel2006.rmvb.htm




5/0.5 Bladego Józka

Kultowym polskim filmem motocyklowym niewątpliwie jest „5 i pół Bladego Józka” z 1971 roku, którego reżyserem był Henryk Kluba. Obraz opowiada o konflikcie motocyklistów z małego miasteczka z miejscową społecznością. Problem próbuje rozwiązać młody dziennikarz Tadeusz Rusin (Andrzej Malec), a pomaga mu Katarzyna (Anna Dziadyk-Dymna). W obrazie zagrało wiele Harley’ów WLA, które należały do występujących w filmie znanych ówcześnie i obecnie motocyklistów, m.in. Wojciecha Echilczuka (późniejszy pierwszy oficjalny dealer Harleya w Polsce), Pawła Leitnera, Pawła Echilczuka. Harleye te (w sumie 6 sztuk), były tymi, na których Oni – prawdziwi polscy harleyowcy, jeździli na zloty i wyprawy PRL-owskich czasów. Wcześniej trafiły one do Polski, przez Murmańsk, do Armii Czerwonej oraz Ludowego Wojska Polskiego. Harleye zostały poprzerabiane do filmu, m.in. według pomysłu Wiesława Dymnego (późniejszego męża Anny Dziadyk) i były to prawdopodobnie pierwsze w Polsce choppery z wysokimi kierownicami oraz wydechami. W scenie spalenia motocykla Harley WLA miał oczywiście dublera – SHL M04. Do ciekawostek należy fakt, że zdjęcia kręcono w bardzo krótkim czasie na przełomie 1970/71 roku. Często więc motocykle i ich kierowcy jeździli po śniegu w niskich temperaturach, nawet -21oC, również po zamarzniętej Wiśle (zdjęcia kręcono w Płocku oraz w atelier w Łodzi). Harleyowcy, którzy zagrali w tym filmie, mieli również jako jedni z pierwszych w Polsce okazje obejrzenia na nieoficjalnym pokazie jedynej w Polsce w tamtych czasach kopii filmu „Easy Rider”. Ówczesna prasa wiele pisała o zdjęciach do „5 i pół Bladego Józka”. Jednak ze względu na to, że film poruszał tematy niewygodne dla władz, okazał się nie do przyjęcia i cenzura nie pozwoliła na jego rozpowszechnianie. Stał się więc tzw. półkownikiem (czyli przeleżał wiele lat na półce zanim trafił na ekrany).


  PRZEJDŹ NA FORUM