LIKWIDACJA MAŁYCH BIBLIOTEK na prośbę żony |
Nie mogę pozostać obojętna na problem czytelnictwa. Zachęcam mimo wszystko do czytania, wyrabia erudycję, poprawia styl wypowiedzi, w tym pisemnej. Przydałoby się to np. ORSONOWI. Tymi dwoma "kartkami wyrwanymi z pamiętnika"- bo ani to relacja, ani reportaż, pobił Chmielewską Joannę, dawno się tak nie ubawiłam. Jestem pod wrażeniem!Przebił wszystko, co do tej pory czytałam i do tego brak mu przynależnej twórcom pokory, a przeciwnie utwierdzony jest w samozachwycie. Różnica między czytaniem, a pisaniem polega na tym, że lepiej czytać cokolwiek niż nic, ale lepiej nie pisać wcale niż byle co... Oprócz tego Wasza strona bardzo mi się podoba, FORUM równieżNie obniżajcie ,,lotów". POzdrawiam! |